Do tego fandomu należą najczęściej młodzi ludzie, których styl życia wiąże się ściśle z fascynacją konkretnym zwierzęciem. Przejawia się ona różnie. Począwszy od zainteresowania określonymi formami sztuki, poprzez przebieranie się za futrzaste stworzenia, a – w skrajnych przypadkach – na operacjach plastycznych skończywszy.
Fascynacja zwierzętami, którym nierzadko przypisuje się ludzkie cechy, znana jest w naszej kulturze od wieków. Obecnie antropomorfizacja futrzaków wydaje się, za sprawą kultury popularnej, przeżywać swój kolejny rozkwit. Wszystko dzięki tzw. sztuce futrzastej, która przedstawia szerokiej publiczności wszelakie obrazy i powieści zawierające elementy furry – czyli zwierzęta uczłowieczone w większym lub mniejszym stopniu.
Sztuka owa znalazła grono wiernych miłośników, którzy utworzyli nowy fandom (społeczność fanów, zwykle fantastyki). Droga do zostania furry bywa różna. Wspólnym mianownikiem jest jednak zawsze fascynacja konkretnym zwierzęciem. – Zaczęło się od anime oczywiście (…) Potem byłem na forum anime i miałem nick zboczonego lisa, więc i grałem jego rolę, nawet mi się podobało (…) A potem zwyczajnie zacząłem się interesować czy są tacy ludzie, którzy lepiej się czują będąc zwierzakami, no i byłem zdziwiony, gdy odkryłem , że to jest aż tak wielkie społeczeństwo – wyznaje na forum portalu PolFurs.pl użytkownik o pseudonimie Kazune. Okazuje się, że manga i anime są wśród furry bardzo często motorem napędowym do rozpoczęcia swojej przygody z tą subkulturą.
Są także osoby, których zainspirowały postaci mityczne. – Musiałem na angielski w gimnazjum napisać esej o mitologii brytyjskiej i padło na wilkołaki. Potem już jak po kłębku zaliczyłem kilka for, z czego większość już nie istnieje albo zaliczyła kilka śmierci klinicznych, po paru latach coś mnie tknęło żeby wpisać w wyszukiwarce furry (…). No i jestem – pisze formumowicz Ryan.
Dusza fursony w ludzkim ciele
Furry jest osobą, która wyglądem, charakterem lub zachowaniem często upodabnia się do fursony – wyimaginowanej postaci zwierzęcej. Formy zaangażowania poszczególnych członków subkultury są w owo „upodobnienie” są różne. Często furry odczuwają bardzo głęboka więź ze swoją postacią, uważając ją nawet za źródło duchowej inspiracji. Niektórzy twierdzą, że fursona to ich prawdziwa dusza, która została uwięziona w ludzkim ciele. Wówczas miłośnik antropomorficznych zwierzaków może chcieć choć trochę przypominać swojego „zwierzęcego ducha”. Służą temu takie zabiegi jak malowanie swojego ciała, czy wdziewanie tzw. fursuitu (kostium antropomorficznego zwierzęcia, od słów furr i suit – ang. ubranie). W skrajnych przypadkach dochodzić może nawet do operacji plastycznych – zdarza się to jednak rzadko.
Rodzaje furry i problem z definicją
Słowo „furry” oznacza z angielskiego „futrzaka” lub „futrzarskość”. W praktyce określa się nim jednak zarówno futrzarską subkulturę, jak i pojedynczą osobę, która do niej przynależy oraz zwierzęce postaci, na których wygląd powołują się członkowie społeczności.
Jednak i wśród nich pojawiają się spory, kto właściwie może szczycić się mianem furry. Niektórzy twierdzą, że prawo do tego tytułu ma każdy, kto lubi antropomorficzne zwierzęta lub samą sztukę futrzastą – odrzucają przy tym zwierzęta niemorficzne (z cechami człowieka, lecz z niehumanoidalnym ciałem). Inni twierdzą, że aby być furry wystarczy grać w gry RPG i używać do tego antropomorficznych postaci.
Jeszcze inni wskazują, że futrzarskie społeczeństwo dzieli się na dwie grupy. Pierwsza to osoby posiadające fursonę – którą „odczuwają w sobie”, dążąc czasem do wyrażenia jej w realnym świecie np. poprzez tworzenie różnych artów, pisanie powieści itd. Do drugiej grupy należą natomiast ludzie, którzy jedynie interesują się furry. Takie osoby jedynie lubią sztukę futrzastą i opowiadania napisane przez członków fandomu. Przede wszystkim są one nieokreślone w sprawie fursony – zwykle jej nie mają lub wybierają ją „bo wypada”.
Furry w Polsce
Fani zwierząt futerkowych na co dzień wymieniają się doświadczeniami na portalach internetowych, jak wspomniany wcześniej PolFurs.org, czy też Futrzaki.org lub Fursuiting.pl. Spotykają się również osobiście, m.in. na ogólnopolskich konwentach furry, takich jak organizowany cyklicznie od 2012 r. Futerkon (będący kontynuacją wcześniejszego Futrzakonu). W jego trakcie organizowane są konkursy, turnieje oraz prelekcje. Każda edycja ma co roku inny motyw przewodni (w 2018 r. był to horror – „Mrok nadchodzi”). W imprezie bierze udział mniej więcej do 80 do 130 osób. Innym cyklicznie organizowanym wydarzeniem jest „Gdakon”, który odbywa się w Gdańsku w okresie jesienno-zimowym. Okazją do spotkań furry są także imprezy związane pośrednio z ich zainteresowaniami, jak np. Festiwal Fantastyki, Gier i Popkultury „Sabat Fiction”.
Skomentuj